23
lis

KOSZTY SPRAWY ROZWODOWEJ

Jak w każdej sprawie, tak i w sprawie rozwodowej, czy o separację – jeżeli chcemy, żeby sąd zajął się powództwem – trzeba uiścić opłatę sądową (koszty sprawy rozwodowej). Strona, która sama składa pozew (nie korzysta z pomocy profesjonalnego pełnomocnika), może zapłacić te koszty od razu, ale może też czekać na wezwanie sądu. Nie ma co ukrywać, że opłacenie pozwu z góry nieco przyspieszy sprawę. Jeżeli jednak potencjalny powód nie jest w stanie uiścić opłaty sądowej, może się starać o zwolnienie od kosztów (formularz można znaleźć na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości). Trzeba jednak pamiętać, że wydłuża to czas rozpoznania sprawy. W pierwszej kolejności sąd musi doprowadzić do końca kwestie fiskalne, dopiero potem przechodzi do meritum.

Jaka to kwota? Opłata sądowa w sprawie o rozwód/separację wynosi 600 zł. Jest to opłata stała (dawniej można było zapłacić opłatę sądową za rozwód nawet kilka tysięcy). Kwota ta może ulec zmniejszeniu, jeżeli strony rozwiodą się bez orzekania o winie lub wniosą zgodnie o orzeczenie separacji bez orzekania o winie. W takim przypadku sąd zwraca połowę opłaty sądowej, a pozostałe 300 zł dzieli między stronami (zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 150 zł).

Czy to są wszystkie koszty, z jakimi należy się liczyć w sprawie rozwodowej/o separację?

To zależy od przebiegu sprawy. Jeżeli w trakcie postępowania sąd skieruje strony na badanie psychologiczne, przyzna kuratora, czy też zleci wywiad środowiskowy, to należy się liczyć z dodatkowymi kosztami (sąd orzeka o kosztach w orzeczeniu kończącym sprawę, a czasem jeszcze w trakcie sprawy pobiera zaliczki na koszty).

Osobną kwestią są koszty dodatkowych roszczeń zgłaszanych w trakcie sprawy – wniosek o zabezpieczenie, żądanie podziału majątku, czy też roszczenie alimentacyjne na małżonka. To oczywiście także dodatkowe koszty.

Ostatnia kwestia to honorarium pełnomocnika. Od razu powiem, że nie ma przymusu adwokackiego w sprawach o rozwód lub separację. Pełnomocnika można mieć, ale można też występować przed sądem samemu, bez pomocy pełnomocnika. Każdy sam powinien rozważyć, czy warto zatrudnić adwokata. Czasem zdarza mi się, że takie pytanie słyszę od osób, które przyszły do mnie po poradę. Zawsze staram się uczciwie odpowiedzieć i przedstawić, co pełnomocnik może zaoferować w konkretnej sytuacji. Decyzja o zleceniu sprawy zawsze należy do Klienta.

Niezależnie jednak od decyzji o zleceniu reprezentacji w spawie uważam, że warto przed wniesieniem pozwu, czy złożeniem odpowiedzi na pozew udać się do prawnika zajmującego się tą tematyką. Co innego czytać o cudzych sprawach w internecie, co innego dowiedzieć się o własne prawa, rozwiać swoje wątpliwości i obawy.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Agnieszka Swaczyna Kancelaria Adwokacka w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 36 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

    Artur 24 listopada, 2014 o 14:12

    Bardzo zainteresował mnie fragment o kosztach pełnomocnika. Ale ponownie nie dowiedziałem się ile te koszty mogą wynosić. Myślę, że dobrze by było, aby jednak podać przykładowe honorarium. Wynika to stąd, że to właśnie honorarium pełnomocnika jest największym kosztem procesu. Z posiadanych informacji wiem, że najczęściej nie jest to kwota mniejsza, niż 3000 zł za I instancję. Są oczywiście wyższe stawki. Bardzo często jest to kwota około 6000 zł za I instancję. Co więcej, ponieważ są to honoraria przewyższające stawki przewidziane przepisami prawa, to zwykle nie będą one w całości zwrócone nawet stronie wygrywającej proces.

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 24 listopada, 2014 o 17:00

    Niestety nie mog podać stawek adwokackich, gdyż wysokość honorarium wynika jedynie z umowy między Klientem a adwokatem. Rzeczywiście stawki urzędowe odbiegają od honorarium wolnorynkowego (nie tylk o w przypadku rozwodu, czy separacji).Stawka minimalna (według której sąd zasądza koszty) to 360 zł – proszę się nie dziwić.

    Odpowiedz

    Piotr 4 marca, 2015 o 10:43

    Pani Mecenas,
    mam pytanie, czy w przypadku rozwodu za porozumieniem stron i bez orzekania o winie, gdy jedna ze stron (powód) jest reprezentowana przez adwokata, a druga pozwana (działa sama) to Sąd zasądzi od niej 360 zł zastępstwa i 17 zł opłaty skarbowej – dla adwokata powoda?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 7 marca, 2015 o 21:46

    Co sąd zrobi w konkretnej sprawie, tego nie wiem. O zasadach rozliczania kosztów postaram się zamieścić osobny wpis.

    Odpowiedz

    Piotr 17 marca, 2015 o 12:56

    Oczywiście chodzi mi ogólnie, jak to zwykle bywa w tego typu sprawach.
    No bo np. jeśli obie strony byłyby reprezentowane przez adwokata/radcę to koszty zastępstwa będą wzajemnie zniesione (w zwykłych przypadkach). Ale właśnie ciekawi mnie czy w ogóle, a jeśli tak to kiedy trzeba ponieść koszty zastępstwa pełnomocnika drugiej strony jeśli rozwód jest za porozumieniem stron.
    Z niecierpliwością czekam na wpis.

    Artur 24 listopada, 2014 o 18:40

    Ja się nie dziwę. Więcej, rozumiem. Tylko myślałem, że w poście dotyczącym kosztów procesu, a nie tylko sądowych poda się choć przybliżone koszty zastępstwa procesowego, które są nieporównywalnie wyższe niż koszty sądowe.

    Odpowiedz

    Ewa 27 listopada, 2014 o 15:16

    Ciężko podać koszty zastępstwa procesowego ponieważ każda kancelaria ma swoje stawki i swoją politykę w tym zakresie. W mojej kancelarii, tak jak pewnie w większości, adwokat często zgadza się na obniżenie standardowych stawek ze względu na ciężką sytuację klienta. Sprawy generują również bardzo różny poziom pracochłonności. Tak więc nawet stawki obowiązujące w ramach jednej kancelarii bywają różne. W ramach anegdoty: jeden ze znanych, ekscentrycznych adwokatów ustala stawkę za prowadzenie sprawy na podstawie butów klienta. Nic tylko chodzić do niego w gumofilcach….

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 7 grudnia, 2014 o 11:37

    Prawdą jest, że każda kancelaria ma swoją własną „politykę cenową”.

    Odpowiedz

    Artur 4 grudnia, 2014 o 22:41

    Zawsze wydawało mi się, że rozwód jest o wiele droższy.

    Ale zastanawiam mnie również jedna sprawa. Czy sąd zwalnia ze wszelkich opłat w przypadku, gdy ktoś naprawdę nie ma pieniędzy a chce wziąć rozwód? Na przykład biedna rodzina, gdzie ojciec znęca się nad dziećmi i matka już nie chce z nim być? Mogą liczyć na darmowego prawnika i sprawę?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 7 grudnia, 2014 o 11:27

    Dziękuję za pytanie. Postaram się odpowiedzieć wpisem.

    Odpowiedz

    Kamil 8 grudnia, 2014 o 00:16

    Pomagałem kiedyś kumplowi szukać adwokata do sprawy rozwodowej. I faktycznie wyceny były kolosalnie różne. Nie spodziewałem się aż takiej różnicy. Ciężko potem wybrać tego najlepszego prawnika, bo idąc tropem ceny, myśli się: o ten tani to kiepski, ten drogi to lepszy, chociaż nie na moją kieszeń”. Ja rozumiem, że tu dużo robi miejscowość, reputacja itd. ale jednak jakaś standaryzacja cen byłaby wskazana.

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 8 grudnia, 2014 o 09:12

    Nie mogę się z Panem zgodzić odnośnie do standaryzacji. Czasy cen ustalanych odgórnie minęły. Jest wolny rynek i dzięki temu Klienci mają bardzo szeroki wybór.

    Odpowiedz

    Anna Tarczyńska 9 grudnia, 2014 o 23:02

    To jest ciekawy wątek. Na pewno interesuje czytelników. Dodałam swoje trzy grosze u siebie na blogu http://rozwod-blog.pl/wina-w-rozwodzie/kosztuje-rozwod-drogo/

    Odpowiedz

    Dominika 1 sierpnia, 2016 o 08:45

    Fajnie, że go tutaj dodałaś, można się wiele dowiedzieć, jeśli się szuka takich informacji.

    Odpowiedz

    Małgorzata 20 lutego, 2016 o 19:31

    Witam,
    Jesteśmy z mężem w separacji orzeczonej sądownie z winy małżonka od 2001 roku. Od tego momentu nie mieszkamy razem. Przeprowadziłam podział majątku jakieś pół roku po separacji. Dzieci już są pełnoletnie. Obowiązek alimentacyjny jeszcze trwa, córka studiuje na piątym roku. Obecnie chciałbym wnieść pozew o rozwód. Moje pytanie brzmi: Czy powinnam ubiegać się o uzyskanie rozwodu z winy męża?, czy wystarczy jedna rozprawa, jaki będzie podział kosztów?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 20 lutego, 2016 o 20:25

    Niestety nie wiem, czy powinna Pani ubiegać się o rozwód z winy męża. Bez rozmowy nie jest nawet możliwe oszacowanie szans. Na pozostałe pytania nie potrafię odpowiedzieć – to zależy od sprawy.

    Odpowiedz

    Bogdan 7 marca, 2016 o 15:51

    Witam, mam takie pytanie. Pozew o rozwód składamy w dwóch egzemplarzach i jeden zabierany jest do sądu a drugi zostaje dla nas. Czy ten co zostaje dla nas zostaje jakoś potwierdzony pieczątką/podpisem ? Dziękuję za odpowiedź

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 7 marca, 2016 o 22:17

    To zależy, czy składa Pan pozew osobiście w sądzie (pracownik sądu potwierdza przyjęcie pisma prezentatą), czy też za pośrednictwem poczty (w takim przypadku potwierdzenie stanowi recepis).

    Odpowiedz

    Bogdan 7 marca, 2016 o 23:15

    Pozwy będą złożone osobiście. Czyli ten, który zostanie w sądzie okręgowym oraz ten który zostaje dla mnie będą jakoś potwierdzone przez pracownika wydziału cywilnego ?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 7 marca, 2016 o 23:30

    Do sądu trzeba złożyć dwa egzemplarze. Trzeci – dla Pana – będzie powierdzony przez pracownika sądu.

    Odpowiedz

    Nikola 13 marca, 2016 o 20:31

    Witam,

    chciałam się zapytać czy adwokat może obniżyć swoje koszty adwokackie za sprawę rozwodową. Nie mogłam wcześniej mojej p. adwokat zapłacić całości, więc wpłaciłam zaliczkę i umówiłam się na spłatę nie małej reszty do 10 kwietnia. Rozwód był bez orzekania o winie, gdzie p.adwokat się nie stawiła na rozprawę tylko wysłała aplikanta adwokackiego. Przed rozprawą dogadałam się z byłym mężem w sprawie opieki nad małoletnim dzieckiem i praktycznie sami przedstawiliśmy swoje ustalenia Sądowi. Aplikant nic nie musiał robić, przytaknął tylko dwa razy. Kwota za reprezentowanie w sądzie obejmowała dwie rozprawy a w sumie skończyło się na jednej. Czy w takiej sytuacji p.adwokat może mi obniżyć tą kwotę czy mimo wszystko muszę zapłacić całość? Od czego to zależy?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 19 marca, 2016 o 21:12

    To pytanie powinna Pani zadać swojemu adwokatowi. Wiąże Panie umowa.

    Odpowiedz

    jozef 25 lipca, 2016 o 09:44

    Chcialbym zapytac czy przy rozwodzie bez orzekania o winie . Jesli zarabiam w niemczech 1500 eu netto czy mam szanse na zwrot kosztow procesu. Moja zona wystosowala takie zyczenie. w pozwie jest napisane zeby przedstawic zaswiadczenie o zarobkach. Czy to ma byc z 3 miesiecy. I czy jest sens

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 21 sierpnia, 2016 o 10:38

    O zaświadczenie o zarobkach wzywa sąd i precyzuje w wezwaniu, za jaki okres. Przy rozwodzie bez orzekania o winie sąd zwraca 300 zł opłaty sądowej i resztę (300 zł) rozdziela po połowie między strony. Tyle w kwestii kosztów. Koszty adwokackie się znoszą. Oczywiście strony zawsze mogą się umówić inaczej.

    Odpowiedz

    Dominika 3 października, 2016 o 16:42

    Z doświadczenia widzę, że koszty rozwodu bardzo często zaskakują klientów i czasami są zbyt dużym nadszarpnięciem budżetu

    Odpowiedz

    Monika 28 grudnia, 2016 o 10:38

    Witam wniosłam sprawę o rozwód bez orzekania o winie wpłaciłam opłatę sądową 600 zł po rozprawie sąd odrzucił mój wniosek i rozwodu nie dostałam … czy w takim przypadku mogę się ubiegać o zwrot połowy opłaty sądowej? jeśli tak do jakiego czasu?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 28 grudnia, 2016 o 20:23

    Bardzo dziękuję za komentarz, postaram się napisać na ten temat nowy wpis.

    Odpowiedz

    Marcin 12 lutego, 2017 o 12:22

    Witam. Mam dowody ze zona mnie zdradza, nie ma jej na kilka dni a później przychodzi do mnie i dziecka jakby nic się zlego nie stało. Chce wnieść pozew o rozwod tylko mieszkamy w domu taty gdzie zona ma meldunek z dzieckiem na stale tak jak i ja czy po rozwodzie będę mogl ja wymeldować nadac eksmisje bo przecież dom nie jest jej wlasnością. Dodam jeszcze ze zona nie dokłada mi się do rachunkow, wszystko jest na mojej glowie:(

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 26 lutego, 2017 o 18:01

    Nie udzielam porad na blogu. Proszę zgłosić się do adwokata zwłaszcza, że rozwód z orzekaniem o winie nie jest takim łatwym procesem, jak się może wydawać.

    Odpowiedz

    Paulina 21 lutego, 2017 o 11:49

    Witam serdecznie. Ustaliliśmy z mężem, ze chcemy wnieść wniosek o separację. Chcielibyśmy to zrobić na zgodny wniosek stron z uwagi na niższą opłatę. Czy jeżeli złożę wniosek o orzeczenie separacji na zgodny wniosek stron i podpiszę go sama – męża nie ma w Polsce to czy będzie to wystarczające, czy też konieczny jest jego podpis na wniosku?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 26 lutego, 2017 o 18:00

    Dziękuję za komentarz. Postaram się odpowiedzieć na to pytanie w osobnym wpisie.

    Odpowiedz

    Małgorzata 22 lutego, 2017 o 15:44

    Co znaczy określenie „Obowiązek poniesienia kosztów sądowych wyprzedza również zobowiązania kredytowe stron”.

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 26 lutego, 2017 o 17:59

    A gdzie Pani znalazła taką treść? U mnie na blogu?

    Odpowiedz

    Adam 10 lipca, 2018 o 15:55

    Hmm, ja nie musiałem oddawać połowy kosztów pozwu choć wszystko odbyło się za porozumieniem stron

    Odpowiedz

    Anna 8 kwietnia, 2020 o 23:10

    Witam. Sąd zwolnił mnie całkowicie z kosztów. Ile trzeba czekać na termin rozprawy? Dodam że od zwolnienia z kosztów minął już miesiąc.

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 8 kwietnia, 2020 o 23:59

    Teraz naprawdę trudno powiedzieć. Ze względu na koronawirusa rozprawy są odwołane do połowy maja. Co będzie dalej? Nie wiadomo…

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Agnieszka Swaczyna Kancelaria Adwokacka w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 1 trackback }

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: