O mnie

Zawsze lubiłam robić „coś więcej”. Jako dziecko, oprócz zwykłej szkoły, uczęszczałam też do szkoły muzycznej. Tak było i w podstawówce i w liceum. Na pierwszym roku studiów prawniczych uzyskałam tytuł skrzypka instrumentalisty.

Po ukończeniu szkoły muzycznej nie wyobrażałam sobie, że ograniczę się tylko do prawa. Na drugim roku studiów prowadziłam rytmikę w przedszkolu. Wbrew pozorom było to zajęcie wykańczające fizycznie i psychicznie (jak w chińskim przekleństwie: obyś cudze dzieci uczył!) – od tego czasu mam duży szacunek do pracy nauczycieli :-).

Po roku „luzu” przypadek sprawił, że z pasją rzuciłam się w nowe doświadczenie – grę na fortepianie i … kieliszkach (!)  w prawdziwym teatrze! Przed zawodowym „ustatkowaniem się” (od 2003 r. jestem adwokatem) zdążyłam jeszcze pracować w dziale eksportu dużej firmy.

Nadal staram się nie ograniczać do pracy zawodowej. Przez prawie 3 lata

Nadal staram się nie ograniczać do pracy zawodowej. Byłam wolontariuszem w Ośrodku Adopcyjnym Stowarzyszenia “Pro Familia“. Wykonywałam pracę mediatora rodzinnego i cywilnego. Jestem członkiem LEPCA (Lawyers of Europe on Parental Child Abduction) i Missing Children.

Z tej mojej potrzeby robienia “czegoś więcej” założyłam blogi. Jeden www.bezprawaanirusz.pl jest już zamknięty. Zamiast tego zaczęłam blog o uprowadzeniach rodzicielskich www.childabductionblog.pl

W czasie wolnym: jeżdżę na rowerze (w ciągu roku do pracy i na krótsze wycieczki, w lecie – na wyprawy rowerowe), w zimie – niedawno zaczęłam przygodę ze ski tourem :-).

Tak się złożyło, że przez lata doszłam do wąskiej specjalności – prawa rodzinnego. Jeżeli masz pytania, napisz. Nie udzielam tu porad prawnych, ale może na tej podstawie powstanie wpis na blogu? A może po prostu wycenię usługę prawną.