W dniu 13. sierpnia 2011 r. wchodzi w życie nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego dająca osobom, mającym kłopoty w realizacji kontaktów z dzieckiem, nowe możliwości. Pomysł jest ciekawy i może odnieść swój skutek. Dlaczego? Moje refleksje zostawię na koniec.
Przepisy będą przydatne zarówno dla tych osób, z którymi dziecko przebywa na co dzień i to oni wydają dziecko drugiemu z rodziców, jak i dla tych, którzy mają prawo do kontaktów z dzieckiem (lub takich kontaktów im zakazano). W razie uzasadnionej obawy naruszania uregulowań zawartych w postanowieniu o kontaktach, ugodzie sądowej lub ugodzie zawartej przed mediatorem (oczywiście dotyczących kontaktów), sąd może zagrozić osobie naruszającej te ustalenia nakazaniem zapłaty określonej sumy na rzecz drugiej strony. Jeżeli osoba, której sąd już zagroził takim obowiązkiem zapłaty, nadal nie wypełnia tych obowiązków, to sąd nakazuje tej osobie zapłacić określoną sumę pieniężną na rzecz drugiej strony. Wysokość kary uzależniona jest od ilości naruszeń (w wyjątkowych przypadkach sąd może zmienić wysokość kary). Postanowienie można zaskarżyć na zasadach ogólnych. Po uprawomocnieniu się postanowienia stanowi on tytuł wykonawczy, co ważne – bez nadawania klauzuli wykonalności. Strona, która poniosła szkodę materialną w zawiązku z przygotowaniem kontaktu może domagać się zasądzenia zwrotu uzasadnionych wydatków. Sąd umarza postępowanie, jeżeli strona uprawniona nie złoży wniosku w sprawie wykonywania kontaktu w terminie 6 miesięcy od uprawomocnienia ostatniego postanowienia. Nowa regulacja znajduje zastosowanie nie tylko między rodzicami, ale także innymi osobami, pod których pieczą znajduje się dziecko oraz osób uprawnionych do kontaktów (np. dziadkowie)
Omówione przepisy (dla zainteresowanych: art. 4453 k.p.c. oraz 5821 § 3 k.p.c., 59815 – 59821 k.p.c.) znajdują zastosowanie zarówno w trakcie, jak i po rozwodzie.
Uważam, że sposób ten ma szansę stać się skuteczny i popularny. Po pierwsze konieczność zapłaty konkretnej sumy może działać prewencyjnie, a już obowiązek zapłaty na rzecz drugiego z rodziców (przeciwnika) może dodatkowo oddziaływać na wyobraźnię osoby, nad którą wisi zagrożenie zapłaty. Co innego płacić na rzecz Skarbu Państwa (dotychczasowa grzywna w celu przymuszenia), a co innego „wrogowi”. Czy nowe przepisy poprawią pozycję rodziców w relacjach z byłym małżonkiem w sprawach kontaktów? To się dopiero okaże. Z całą pewnością przymusowa realizacja kontaktów nigdy nie będzie idealna, ale nowy środek może polepszyć aktualny stan rzeczy.
{ 18 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bardzo dziękuję za tę informację. Gratuluję ciekawego bloga, w którym za najcenniejsze uważam Pani osobiste uwagi poparte doświadczeniem. Tego człowiek nie wyczyta w „nieczułych” artykułach. Pozdrawiam.
Bardzo Panu dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że informacje, które zamieszczam na blogu są pomocne.
Witam. Bardzo łatwo jest pisać o rzekomej wspaniałości przepisów art.598 k.p.c. jeśli odnosi się to tylko do teorii. Te ostatnie reformy spowodowały przecież falę protestów bardzo wielu ojców. Tak egzekwowanie kontaktów, czy jak kto woli egzekucja od 2008r w rzeczywistości i praktyce stały się bardzo poważną blokadą w realizacji prawomocnych tytułów wykonawczych. Zwracam też uwagę, że obecnie ilość spraw o egzekucję kontaktów z dzieckiem spadła niemal do ZERA. To oczywiście nie oznacza, że jest tak dobrze. Wręcz przeciwnie przepisy art.598 k.p.c. są obecnie bardzo krytykowane przez ojców, bo jest to haniebny gniot i bubel prawny. Przed zamiarem wychwalania art.598 k.pc. należy najpierw przypatrzeć się smutnym statystykom, starając się zrozumieć losy ojców którzy od 2008r wogóle nie uzyskali najmniejszej pomocy ze strony sądów rodzinnych.
Szanowny Panie! Rozumiem Pana rozżalenie (rozumiem, że jest Pan ojcem borykającym się z problemami kontaktów z dzieckiem.. Proszę jednak zauważyć, że w moim wpisie dominuje umiarkowany optymizm. Jestem zdania, że każda zmiana poprawiająca pozycję rodziców (a mimo wszystko za taką uważam omawianą zmianę) jest krokiem w dobrą stronę. Oczywiście, dopiero się okaże, czy jest to dobry pomysł. Z drugiej strony uważam, że nie mogę przemilczeć tej nowelizacji. Chcę, żeby odwiedzający bloga mogli znaleźć istotne informacje na temat rozwodu i tym, co się z rozwodem wiąże.
Chętnie zapoznam się ze wspomnianą przez Pana statystyką. Będę wdzięczna za namiary na stosowną publikację.
Masz rację
Blog rzeczywiście zasługuje na pochwałę. Pisany jest przystępnie, ciekawie i bez jakichś dziwnych, skrajnych emocji ze strony autora (typu nienawiść albo nadmierne usprawiedliwianie mężczyzn/ kobiet itp.)- słowem obiektywnie i profesjonalnie. Fajny pomysł i realizacja!
To miód na moje serce. Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Pojawia się pytanie, co ustawodawca miał na myśli wprowadzając zmiany do Kpc. Czy tych czynności prawnych można dokonać w Sądzie Okręgowym w sprawie rozwodowej podczas ustalania kontaktów z dzieckiem np zabezpieczenia kontaktów z jednoczesnym zagrożeniem nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej, jeżeli nastąpi uzasadniona obawa naruszenia obowiązków wynikających z postanowienia o tych kontaktach lub np. takiego zapisu w orzeczeniu końcowym rozwodowym.
Artykuł nie precyzuje, czy pierwszy etap postępowania wykonawczego polegający na zagrożeniu nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej na podstawie art. 582[1] co do art. 598[15] Kpc jest możliwy do zastosowania w wyroku rozwodowym czy pierwszy etap postępowania wykonawczego można przeprowadzić w postępowaniu rozpoznawczym? Warto by było to jednoznacznie dookreślić. Interpretacji Sądów Najwyższych nie ma na dzień dzisiejszy. Ugruntuje się ona za kilka lat. Takie rozstrzygnięcia w sądach rozwodowych rzeczywiście skróciłyby przebieg postępowania sądowego.
Moim zdaniem nie ma przeszkód, by sądy okręgowe korzystały z tych przepisów. Możliwość taką wręcz przewiduje art. 445(3) k.p.c., ale konieczny jest odpowiedni wniosek strony. Praktyka zawsze jest w tyle za zmianami. Sądzę, że to kwestia czasu.
Czy Sąd może wydać postanowienie na podstawie art 582.1 § 3 k.p.c tj. zagrozić osobie zapłatę określonej sumy na rzecz drugiej strony, na posiedzeniu niejawnym?
Zgodnie z Art 582 rozstrzygnięcie o istotnych sprawach dziecka, co do których brak porozumienia pomiędzy rodzicami, może nastąpić dopiero po umożliwieniu rodzicom złożenia oświadczeń, chyba że wysłuchanie ich byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami.
Natomiast Art. 598.18 § 2. mówi że przed wydaniem postanowień, o których mowa w oddziale niniejszym, sąd wysłucha uczestników postępowania.
Czy zagrożenie osobie nakazaniem zapłaty określonej sumy … zaliczane jest do istotnych spraw dziecka?
jak to wygląda? mogę powiedzieć jako praktyk :(, zaraz po wejściu w życie przepisów w sierpniu 2011 złożyłem pierwszy wniosek, do dziś nie został rozpoznany, a dla jasności podam, że jest październik 2012, kontakty uniemożliwiono mi już ponad 100 razy, od półtora roku w sposób ciągły… ale blog ciekawy, może nawet wybiorę się do Pani Mecenas.
Witam
A jeżeli ojciec nie kontaktuje się z synem autystycznym od ponad 3 lat? Czy mogę od razu wystąpić z pozwem do Sądu o odszkodowanie w formie wykupienia dwóch dwutygodniowych turnusów rehabilitacyjnych (1 turnus 5 000zł ) dla syna? Dodam ze nawet na ulicy przechodzi w odległości 1,5m od syna i zachowuje się jakby go nie znał?
jak pownienien wyglądać taki pozew/ wniosek? Do jakiego wydziału i czy jakaś opłata jest od złożenia?
pozdrawiam
Przykro czytać o takich sytuacjach. Turnusy rehabilitacyjne to całkiem osobna kwestia. Proszę skorzystać z pomocy prawnika na żywo. Ja nie udzielam porad za pośrednictwem bloga, ani e-maila.
uprawnione do kontaktu z dzieckiem sa dwie osoby -malzenstwo mieszkajace oddzielnie (listy i rozmowy telefoniczne), jedna z nich stosuje sie do postanowienia, a druga nie. czy moge mimo wszystko pozwac strone nie stosujaca sie o egzekucje? dodam, ze maja rozdzielnosc majatkowa. przepis nie wspomina o sytuacji gdy uprawnionych jest wiecej niz jedna osoba… dziekuje z gory za zainteresowanie.
Przyznam, że nie rozumiem Pani komentarza. Od razu jednak zaznaczę, że nie udzielam na blogu porad prawnych.
Bardzo dziekuje za zainteresowanie, nie chodzi tu o uzyskanie porady.
To moze tak: ustalono kontakty dziecka z dziadkami ( oni byli wnioskodawcami) w wymiarze nie mniejszym niz jedem e-mail tygodniowo. Babka wysyla maile, ale dziadek nigdy. Czy to co robi babka sprawia, ze dziadek nie musi pisac e-maili? jest jakis przepis regulujacy ten aspekt sprawy? jakis komentarz do ustawy itp?
I jeszcze jedno, jesli Sad ustanowil kontakty z dzieckiem obojgu, i zadne z nich sie nie stosuje, jak Sad teoretycznie moze ich ukarac zapłata? Np maili ma byc 4 w tygodniu, babka wysle 3, kto zostanie ukarany za brakujacy kontakt? Dziadkowie maja rozdzielnosc majatkowa, nie prowadza wspolnego gospodarstwa domowego, jak Sad rozwiazuje sprawe egzekucji wtedy? W orzecznictwie nic nie ma, wszystkie komentarze do jakich mam dostep mowia o ojcu lub matce, a ja mam tu precedens, bo uprawnionych/zobowiazanych do kontaktow sa dwie osoby…
I naprawde nie chodzi o porade, szukam wskazowek 🙂
Dziekuje.
Pani Mecenas (jak się domyślam), proszę mi wybaczyć, ale nie udzielam wskazówek profesjonalistom. Jeżeli się pomyliłam w diagnozie – w dalszym ciągu podtrzymuję informację, że nie udzielam porad prawnych na blogu. Oczekuje Pani konkretnej odpowiedzi na swój problem. Nie ma znaczenia, czy nazwiemy to wskazówką, czy poradą prawdą.
nie jestem profesjonalista, jestem laikiem ktory, niestety, czerpie doswiadczenie sadownicze z autopsji i spraw w ktorych jest strona….W ciagu weekendu szukałam odpowiedzi na moje pytanie, ale nic nie zlanazłam. Nie wiem nawet czy oplacic oplate standardowo 40zl czy podwojnie, bo jest dwoch duznikow…. Czy wniosek powinien byc odrebny dla kazdego czy pdowojny, i to wlasnie probowalam uzyskac.Zloze wniosek wedle wlasnego uznania i zobaczymy co Sad powie. Nie mam innego wyjscia 🙂
Bardzo dziekuje za odpowiedzi i zainteresowanie, a ostatni komentarz uznaje za komplement, muzyka dla moich uszu 🙂
Pozdrawiam 🙂