18
sie

DZIECKO URODZONE PO ROZWODZIE – KTO JEST OJCEM?

Rozwód definitywnie kończy małżeństwo, nie powinno być więc wątpliwości czyje jest dziecko urodzone po rozwodzie. Rzeczywiście w sensie prawnym takich wątpliwości nie ma. Jednak rzeczywistość prawna czasem odbiega od rzeczywistości znane rodzicom dziecka. Zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym (art. 62 k.r.o.) dziecko, które urodziło się przed upływem 300 dni od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego jest – w świetle prawa – dzieckiem byłego męża, chyba że matka dziecka wyszła za ponownie za mąż jeszcze przed porodem. Po upływie 300 dni od rozwodu, lub separacji prawo nie narzuca już ojcostwa byłemu mężowi.

Przykład 1:  A rozwiodła się z B i urodziła córkę w 270 dniu licząc od uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. W Urzędzie Stanu Cywilnego urzędnik – mimo protestów A – jako ojca wpisze B.

Przykład 2: A rozwiodła się z B. Po dwóch miesiącach od rozwodu wyszła ponownie za mąż i miesiąc po ślubie urodziła syna. Urzędnik w USC nie będzie miał wątpliwości, że ojcem dziecka jest nowy mąż A.

Co mogą zrobić byli małżonkowie, których niechcący znowu „połączyło” nowo urodzone dziecko? Jedyne wyjście to złożenie powództwa o zaprzeczenie ojcostwa. Trzeba pamiętać o tym, że termin do złożenia takiego powództwa to 6 miesięcy – dla matki, licząc od dnia porodu, dla ojca – od dnia, w którym dowiedział się o urodzeniu dziecka. Po tym terminie jedynie prokurator może złożyć pozew o zaprzeczenie ojcostwa. Ojcostwo biologicznego ojca może być ustalone(sądownie, lub przez uznanie dziecka) dopiero po uzyskaniu wyroku o zaprzeczeniu ojcostwa.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Agnieszka Swaczyna Kancelaria Adwokacka w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 43 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

    AT 25 sierpnia, 2011 o 16:29

    W przykładzie 1 jest błąd logiczny. Powinno być „W Urzędzie Stanu Cywilnego urzędnik – mimo protestów A („i B” albo lub „B”) – jako ojca wpisze B”. Inaczej wychodzi na to, że matka jest matką i ojcem w jednym 🙂

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 25 sierpnia, 2011 o 16:37

    Rzeczywiście! Już poprawiam. Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi.

    Odpowiedz

    adam 28 grudnia, 2013 o 13:50

    A co będzie jak dziecko urodzi sie w trzy setnym dniu po uprawomocnieniu sie wyroku sądu uprawomocnienie wyroku 05.03.2013 a rodzi sie dziecko 29.12.2013 ?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 30 grudnia, 2013 o 21:21

    Niestety, prawo jest bezwzględne – 300 dzień to nie dzień 301, kiedy juz domniemanie nie działa.

    Odpowiedz

    Andrzej 18 maja, 2015 o 11:50

    Chory lub, jak to powiedział pewien b. minister, dziki kraj. Jeżeli orzeczono rozwód, a przecież jednym z głównych powodów rozwodu jest ustanie więzi fizycznych, to jasne jest chyba, że byli małżonkowie nie współżyli od dłuższego czasu – no chyba, że składali fałszywe zeznania! Dlaczego nie można złożyć pozwu o zaprzeczenie ojcostwa przed porodem? Dlaczego w tym dziwnym kraju miesza się dziecku w papierach od samego urodzenia? Druga sprawa to taka: skąd te 300 dni? Przecież ciąża nie trwa 10. miesięcy a dziewięć.

    Odpowiedz

    Piotr 31 lipca, 2015 o 14:47

    Czy w procedurze zaprzeczenia ojcostwa po narodzinach dziecka rzeczony były mąż musi w ogóle uczestniczyć? Czy procedurę może przeprowadzić bez obecności byłego męża sama matka?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 16 sierpnia, 2015 o 14:28

    Dziękuję za pytanie. Postaram się odpowiedzieć wkrótce, ale na moim drugim blogu: http://www.bezprawaanirusz.pl

    Odpowiedz

    brak 19 lutego, 2016 o 17:34

    Czy można złożyć pozew gdy A jest w trakcie ciąży? Czy taki pozew można złożyć dopiero po rodzie? jaką treść i dane ma zawierać pozew BEZ alimentów? A i ja chcemy razem zamieszkać .

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 20 lutego, 2016 o 20:27

    Proszę jeszcze raz przeczytać to, co Pan napisał. Ja nic z tego nie rozumiem, a jako prawnik nie mogę się domyślać.

    Odpowiedz

    justinac 27 lutego, 2016 o 22:36

    Co w sytuacji, kiedy od rozwodu nie upłynie 300 dni, ale dziecko urodzi się w UK i będzie miało tamtejszy akt urodzenia z ojcem podanym tam w papierach, czyli obecnym partnerem? Czy wtedy w sytuacji, kiedy będę chciała wyrobić dziecku polskie papiery, to, mimo przesłania im aktu urodzenia z wpisanym ojcem – obecnym partnerem – w polskich papierach wpiszą byłego męża jako ojca?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 27 lutego, 2016 o 22:52

    Bardzo dziękuję za komentarz. Z przyjemnością poruszę ten temat na blogu w osobnym wpisie.

    Odpowiedz

    Monus 15 marca, 2016 o 06:22

    Zastanawia mnie owe głupie prawo na temat domniemania ojcostwa. Kto jest taki ,,mądry” aby cis takiego wymyślić?!!! Mam podobna sytuacje…. Otóż w połowie czerwca nastąpiło rozwiazanie mojego małżeństwa.wyrok sie uprawomocnił dokładnie 3 lipca.z byłym mężem nie mieszkałam juz ponad pół roku od rozwodu(w grudniu była pierwsza sprawa po której sie wyprowadził z domu do swojej kobiety) Kazde z nas układało sobie zycie na nowe. Rozwód definitywnie zakończył nasze malzenstwo. Wiec powtórzę -czerwiec-rozwód,lipiec-uprawomocnienie,sierpień-zaszłam w ciąże,termin porodu na 3 maj z czego lekarz powiedział ze rozwiazanie moze juz nastąpić w drugiej połowie kwietnia. Jesli urodzę o czasie to bedzie dobrze,bo w USC bedzie w akcie wpisany faktyczny ojciec dziecka. Jesli moje malenstwo sie pospieszy to wpiszą domniemanego ojca,czyli byłego męża. Gdzie tu logika i zdrowy rozsądek ?!?!? Co za debile ustanawiają to nasze prawo??? Po pierwsze ciąża nie trwa 10 m-cY a z tych 300 dni wychodzi na to ze tak 🤔,a po drugie czemu jest te 300 dni liczone od uprawomocnienia tymsamym wydłużając okres ,,ciazy” o kolejny miesiac? Dla mnie jest to jawne wyłudzanie pieniędzy od biednych obywateli. Założenie sprawy kosztuje,badanie DNA kosztuje,człowiek ma związane ręce bo nie moze nic zrobic dopóki akt urodzenia nie bedzie zmieniony(tzn.chrzciny,rodzinne ). I tak na koniec…taka refleksja…. Czy w Polsce nie ma ludzi mądrych aby pewne rzeczy zmienić? To my kobiety najlepiej wiemy kto ojcem(nie pisze tu o skrajnych przypadkach ) czy nie wystarcza zwykle oświadczenia z klauzula o odpowiedzialności. Jesli byłyby jakieś watpliwości,niezgodności to wtedy sprawa w sadzie- jak najbardziej,ale nie w logicznech przypadkach (takich Jak mój,czy kobiety której mieszka za granica z nowym partnerem i niemożliwym jest to by maź,nawet gdy mie maja rozwodu był ojcem)

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 15 marca, 2016 o 16:02

    Jakkolwiek rozumiem Pani wzburzenie, to jednak jakieś granice prawne muszą być. Nie każda sprawa o zaprzeczenie ojcostwa wymaga badania DNA, zatem koszty postępowania nie są takie duże. Proszę mi wierzyć, że samo oświadczenie matki o ojcostwie to za mało. Nie wszyscy są uczciwi (wiem, że zwykle mierzymy swoją miarą, ale w codziennym życiu ta miara często zawodzi). Bez domniemania ojcostwa dopiero byłby bałagan z pochodzeniem dziecka. Niestety więc jest to prawna konieczność.

    Odpowiedz

    Monus 15 marca, 2016 o 18:32

    Ja jestem w stanie wiele rzeczy zrozumiec,ale nie okres trzystu dni!!! Co to za wymysł? To najbardziej mnie gnębi,wiec jesli Pani uważa ze granica prawna musi byc to prosze mi wytłumaczyć skad taki okres. Ja pisze na swoim przykładzie…zrozumiałbym gdyby to był okres 9 m-cy od uprawomocnienia,chociaz uważam ze powinno byc liczone od dnia wyroku. Skoro ktos wymyślił 300 dni ,to czemu niemogloby byc tak przez rok,piec lat czy tez do momentu kiedy kobieta nie wyjdzie za maź po raz kolejny. Rozmawiałam dzis na ten temat z lekarzem prowadzącym ciąże i tez uważa to za bzdurę. Czemu ma służyć owy okres??? JA ZACHODZĄC W CIĄŻE BYŁAM PO ROZWODZIE I UPRAWOMOCNIENIU WYROKU!!! Dlaczego znow msm przechodzić gehennę z moim ex mężem jesli dziecko przyjdzie na świat kilka dni wczesniej… Nie umiem tego sobie normalnie wytłumaczyć!!!!

    Zirytowana 14 września, 2017 o 19:21

    Zgadzam się durne prawo . Wyłudzić pieniądze…sam pozew o zaprzeczenie ojcostwa opłata stała 200zl .. do puki niema wyroku nie mozna się starać o becikowe, o rodzinne, o nic bo dziecku się nie nalezy jeszcze, a państwu za sprawę się należy…

    Odpowiedz

    Paula 22 sierpnia, 2016 o 15:24

    Witam;) Mam takie zapytanie.Otóż moja sytauacja wyglada tak dziecko urodzi sie przed 300 dniami od mojego rozwodu.dziecko jest mojego obecnego partnera rozumiem ze gdy sie urodzi dziecko prawnie jest bylego meza, a moje pytanie brzmi jezeli wezmiemy slub cywilony z obecnym partnerem przed narodzinami dziecka to czy juz nie potrzeba skladac wniosku do sadu o zaprzeczenie rodzicielstwa bylego małzonka? obejdzie sie juz wtedy bez tych rozpraw? bardzo prosze o odpowiedz.

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 25 sierpnia, 2016 o 22:35

    Dziękuję za pytanie – odpowiem w osobnym wpisie.

    Odpowiedz

    Pinka 22 sierpnia, 2016 o 15:47

    Witam. mam pyatnie 😉 Czy wystarczy slub cywilny z obecnym patrnerem by dziecko dostalo jego nazwisko i nie trzeba by juz bylo zalatwiac tych wszystkich formalnosci o zaprzeczeniu ojcostwa bylego malzonka przez sad?poniewaz jestem po rozwodzie a dziecko urodzi sie przed uplywem 300 dni od rozwodu wiec formalnie dziecko jest bylego malzonka. Czy slub cywilny przed narodzinami dziecka wszystko rozwiaze? i obejdzie sie bez rozpraw? bede bardzo wdzieczna o odpowiedz gdyz porod odbedzie sie za miesiac .

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 25 sierpnia, 2016 o 22:34

    Dziękuję za pytanie – odpowiem w osobnym wpisie.

    Odpowiedz

    Agnieszka 18 grudnia, 2016 o 20:48

    Witam,
    Mam prośbę czy można gdzieś przeczytać odpowiedź do zadanego pytania przez Panią „Pinkę” ? Jestem w takiej samej sytuacji i bardzo zależy mi na odpowiedzi. Znalazłam gdzieś na forum Pani opis, że wystarczy ślub cywilny, ale napisała Pani, że musi upłynąć miesiąc czasu do porodu a u mnie niestety będzie to zaledwie kilka dni.
    Z góry dziękuję za udzielenie informacji.

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 20 grudnia, 2016 o 22:38

    Jeszcze wpis nie powstał, ale – jak dam radę, to powstanie niedługo.

    Odpowiedz

    Sabina 29 sierpnia, 2016 o 11:56

    Witam jak sprawa przedstawia się w danej sytuacji. W pierwszej kolejności mam orzeczoną separację sądową od ktorej minął już dłuższy okres . Następnie wystąpiłam o rozwód ktory uprawomocnił się w maju 2016 (do momentu porodu od rozwodu nie minie 300 dni) . Od ktorego wyroku liczy się okres 300 dni. Bo wiem ze jesli nie miałabym rozwodu tylko separację to od seperacji a w momencie rozwodu ? Uzyskałam sprzeczne informacje w urzędzie stanu cywilnego i w sądzie .

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 30 sierpnia, 2016 o 22:21

    Bardzo dziękuję za pytanie. Postaram się odpowiedzieć w osobnym wpisie.

    Odpowiedz

    Sabina 30 sierpnia, 2016 o 23:29

    Dziękuję. Niecierpliwie czekam na odpowiedz ponieważ uzyskałam sprzeczne informacje . W sądzie poinformowano mnie ze domniemanie ojcostwa mnie już nie dotyczy ponieważ minęło 300 dni od separacji sądowej i nie może termin liczyć sie dwukrotnie natomiast w USC twierdzą że 300 dni liczy się od rozwodu .

    Odpowiedz

    Sabina 1 października, 2016 o 12:11

    Witam

    Czy zajęła się Pani może moim powyższym pytaniem ? Sprawa w moim przypadku jest dosyć nagląca. pozdrawiam

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 8 października, 2016 o 16:32

    Trochę to trwało, ale wpis nareszcie powstał: można go przeczytać tu

    Odpowiedz

    Sabina 8 października, 2016 o 17:27

    Tak dziękuję za odpowiedź. Sprawę udało się załatwić pozytywnie w USC . Pierwszym razem zostaliśmy odesłani przez niekompetencje urzędniczki

    Ania 6 listopada, 2016 o 16:00

    Witam,
    Będę zakładała sprawę o zaprzeczenie ojcostwa.
    Wszystkie strony sa zgodne,mam natomiast pytanie
    Czy w pozwie mam określić z nazwiska biologicznego
    ojca ?czy po wydaniu wyroku wystarczy ,że pòjdziemy
    do usc I bez problemu nazwisko dziecka zostanie zmienione?

    Pozdrawiam

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 15 listopada, 2016 o 21:22

    Dziękuję za pytanie. Postaram się odpowiedzieć w osobnym wpisie.

    Odpowiedz

    Edyta 5 lutego, 2017 o 07:10

    Mam problem, ponieważ kompletnie o tym nie pomyślałam i jesli wezme slub cywilny tydxien po narodzinach dziecka to czy ojcem zostanie uznany mój obecny mąż czy byly??

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 12 lutego, 2017 o 08:33

    Art. 62 [Dziecko z małżeństwa]

    § 1. Jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem trzystu dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki. Domniemania tego nie stosuje się, jeżeli dziecko urodziło się po upływie trzystu dni od orzeczenia separacji.
    § 2. Jeżeli dziecko urodziło się przed upływem trzystu dni od ustania lub unieważnienia małżeństwa, lecz po zawarciu przez matkę drugiego małżeństwa, domniemywa się, że pochodzi ono od drugiego męża. Domniemanie to nie dotyczy przypadku, gdy dziecko urodziło się w następstwie procedury medycznie wspomaganej prokreacji, na którą wyraził zgodę pierwszy mąż matki.

    § 3. Domniemania powyższe mogą być obalone tylko na skutek powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.

    Odpowiedz

    Zuza 5 czerwca, 2017 o 16:35

    Witam.
    Zdaję sobie sprawę z faktu, że moja sytuacja jest dość skomplikowana.
    Rozwód z moim mężem ciągnie się już od października 2015, sprawa rozbija się głównie o dzieci. Ponieważ w lipcu 2015 nie wytrzymałam już przemocy fizycznej i psychicznej, którą mąż stosował wobec mnie od ośmiu lat, wyprowadziłam się z domu, zostawiając z nim dzieci. Wszyscy nazwali mnie wtedy wyrodną matką i przez długi okres czasu właśnie tak się czułam, dopóki nie zrozumiałam dzięki terapii, że postąpiłam wtedy najlepiej jak umiałam. Mąż straszył mnie wszystkim czym się dało. Wtedy byłam przerażona. Ponadto prowadziliśmy razem firmę. Zaczęły się długi i pod pretekstem wizji komornika przepisał wszystko na siebie, łącznie z gospodarstwem, które razem spłacaliśmy od 2012 roku. Zostałam praktycznie bez niczego. Poza moją matką nie miałam dokąd pójść, nie miałam pracy i środków do życia – długa historia. Pomógł mi wtedy mój obecny partner, z którym związałam się dopiero pod koniec 2015 roku (chociaż oczywiście mąż twierdzi, że byliśmy razem już od 2013 roku).
    W każdym razie cała rozprawa już od początku była na jego korzyść – ja nie miałam dowodów na przemoc w rodzinie (a przynajmniej wtedy tak mi się wydawało, bo nigdy się nikomu nie skarżyłam, nie robiłam obdukcji, nie zgłaszałam na policję). Sąd kierował się przy przyznaniu dzieci mężowi głównie faktem, że to ja wyprowadziłam się z domu i „porzuciłam” dzieci, jak również tym, że on ma lepszą sytuację finansową. Pamiętam, że na odczytaniu wyroku sędzina, już po wyłączeniu nagrywania, powiedziała mi: „Gdyby pani faktycznie wtedy uciekała przed mężem, to uciekła by pani w nocy przez okno, w koszuli nocnej”… Tego nie zapomnę jeszcze długo… Wyrokiem sądu okręgowego z 3. listopada 2016 roku sąd orzekł rozwód bez orzekania o winie oraz przyznał ojcu wykonywanie władzy rodzicielskiej nad naszymi dziećmi.
    Obecnie sprawa jest w sądzie apelacyjnym. Odwołałam się w całości od wyroku, wniosłam o orzeczenie jego winy i powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej nad dziećmi. Równolegle założyłam sprawę karną o znęcanie się fizyczne i psychiczne. Po przesłuchaniu świadków (którzy na wezwanie policji stawili się na złożenie zeznań – bo kiedy ja ich 2 lata temu prosiłam o zeznania to nikt nie chciał, każdy miał „własne problemy”), prokuratura skierowała akt oskarżenia do sądu rejonowego.
    Do czego zmierzam? Nawiązując do tematu ciąży – obecnie właśnie spodziewam się dziecka z obecnym partnerem (termin na październik 2017) i z tego, o czym czytam powyżej, wnioskuję, że chcąc niechcąc, dziecko będzie nosiło nazwisko mojego obecnego jeszcze męża. Czy jest jakiś sposób żeby udało się coś z tym zrobić? Usłyszałam gdzieś, że jeśli biologiczny ojciec złoży teraz oświadczenie w USC o uznaniu dziecka to będzie nosiło jego nazwisko. Z tego, co tu jednak czytam, wynika, że wcale nie. Jak to dokładnie wygląda?
    Pozdrawiam, Zuza

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 6 czerwca, 2017 o 07:15

    Proszę wybaczyć – nie udzielam tutaj porad prawnych.

    Odpowiedz

    Gosia 22 lipca, 2017 o 14:11

    Jak rozwiązać sytuację, gdy w małżeństwie które już nie funkcjonuje ze sobą pojawia się nagle ciąża? Jest to sytuacja kiedy był chwilowy dobry czas w małżeństwie, ale wszytko znów mimo ciąży wróciło. Czyli do rozpadu całkowitego. Czy sąd robi problemy z rozwodem podczas trwania ciąży, w której przyszłymi rodzicami są małżonkowie?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 17 sierpnia, 2017 o 22:56

    Problem jest jeden: czy Państwa małżeństwo się rozpadło? Skoro jest ciąża, to na ten moment sąd może tę kwestię różnie ocenić. Nie jestem w stanie abstrakcyjnie odpowiedzieć, jak może być w Pani przypadku. Do tego konieczna jest rozmowa, zapoznanie się z wszystkimi aspektami sprawy i dopiero potem ocena konkretnej sytuacji.

    Odpowiedz

    Monika 25 lutego, 2018 o 18:46

    Witam. Mam taki problem. Jestem po rozwodzie od 27 kwietnia 2017 (wtedy wyrok się uprawomocnil). 20lutego tego roku urodziłam córkę i całkiem przypadkowo dowiedziałam się o tych 300dniach po rozwodzie jeżeli chodzi o nazwisko dziecka. Jeszcze w trakcie trwania małżeństwa nie byłam z mężem tylko z nowym partnerem z którym mam dziecko i mieliśmy sprawę o zaprzeczenie ojcostwa. Po rozwodzie nie miałam pojęcia że jest takie prawo że do 300 dni urodzone przeze mnie dziecko będzie miało nazwisko byłego. Sprawa sądowa nie odbyła się w pierwszym terminie że względu na podejrzenie położenia bomby do sądu wyznaczyli kolejny termin. Teraz urodziłam córkę wychodzi na to że brakuje nam 1 czy 2 dni i czy w związku z tym biologiczny ojciec nie będzie mógł jej uznać? Córka urodziła się z zespołem downa ma problemy z sercem i to już jest dla mnie ogromny stres i nie wiem czy wytrzymam kolejny. Jeżeli były mąż będzie uznany za ojca nie mogę się starać o żadne pieniądze przysługujące na niepełnosprawne dziecko gdyż były mąż przebywa za granicą

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 25 lutego, 2018 o 19:40

    Jeżeli to nawet jeden dzień brakujący do „uwolnienia się” od byłego męża, to nic się na to nie poradzi. Niestety.

    Odpowiedz

    Monika 25 lutego, 2018 o 20:06

    No siedzę i liczę i liczę i już sama nie wiem co i jak. Bo jeśli 27 kwietnia zapadła klauzula o wykonalności to licząc 27 do 20 lutego wychodzi równo 300dni. Co w takim przypadku?

    Odpowiedz

    Piotrek 09 21 lutego, 2019 o 15:03

    Dzień dobry jestem z byla żona po rozwodzie i rzeczywiście jest to kretyńskie prawo te 300dni bo w przypadku mojej byłej żony sprawa wygląda tak że właśnie minęło od rozwodu do porodu równe 300dni ale nie 301ija też muszę się wliczyć po sądach mimo że nowy partner mojej byłej chce uznać swoje dziecko to chyba tu chodzi naprawdę o zdzierstwo na obywatelach bo to jest chore prawo

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 25 lutego, 2019 o 22:41

    Niestety zawsze gdzieś musi być granica.

    Odpowiedz

    Renia 26 listopada, 2019 o 17:22

    Pani Mecenas, a co jeśli dziecko urodziło się w 287 dniu od uprawomocnienia rozwodu ale urodziło się martwe. Ciąża trwala tylko 10 tygodni. Kto wtedy będzie ojcem?

    Odpowiedz

    Agnieszka Swaczyna 27 listopada, 2019 o 09:06

    Reguły się nie zmieniają. Ten, na kogo wskazuje domniemanie. Jeżeli dziecko pochodziło ze związku pozamałżeńskiego to w grę wchodzą inne przepisy – art. 76 par. 2 k.r.o.

    Odpowiedz

    Renia 29 listopada, 2019 o 17:45

    Dziękuję za odpowiedź.

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Agnieszka Swaczyna Kancelaria Adwokacka w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: