Zabezpieczenie roszczenia to instytucja, o której warto pamiętać przy składaniu pozwu, ale też w toku postępowania. Długo już pracuję i wydawać by się mogło, że widziałam już wiele i nic mnie nie zdziwi. Błąd. To znaczy widziałam wiele, ale nadal — na szczęście — zdarzają się sytuacje, które wprawiają mnie w osłupienie.
Zacznijmy od początku
Artykuł 730 kodeksu postępowania cywilnego stanowi, że:
„w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny można żądać udzielenia zabezpieczenia„.
Na gruncie sprawy rozwodowej możemy rozważyć przede wszystkim zabezpieczenie:
- bieżącej pieczy nad małoletnim dzieckiem;
- miejsca zamieszkania dziecka;
- kontaktów z dzieckiem;
- roszczenia alimentacyjnego na dzieci;
- przyczyniania się do potrzeb rodziny.
To sytuacje typowe, co nie znaczy, że w konkretnej sprawie nie można złożyć wniosku wykraczającego poza tę listę.
Zaczęłam od zawodowego zadziwienia, więc nie będę wchodziła w szczegóły techniczne składania wniosku o zabezpieczenie. To też trzeba umieć. Umieć też trzeba odpowiedzieć na wniosek o zabezpieczenie. Ale dziś nie o tym…
Bez roszczenia
W tytule napisałam „zabezpieczenie bez roszczenia”. Czy tak się da? Hmm… Można powiedzieć, że tak, w drodze wyjątku.
Pewną formą takiego zabezpieczenia jest wniosek o udzielenie zabezpieczenia jeszcze przed złożeniem pozwu, czy wniosku do sądu. Tak się da, ale ma się potem określony czas na sformułowanie i udowodnienie roszczenia. Znów art. 730 ale w paragrafie 2 kodeksu postępowania cywilnego:
„Sąd może udzielić zabezpieczenia przed wszczęciem postępowania lub w jego toku. Po uzyskaniu przez uprawnionego tytułu wykonawczego dopuszczalne jest udzielenie zabezpieczenia tylko wtedy, jeżeli ma ono na celu zabezpieczenie roszczenia o świadczenie, którego termin spełnienia jeszcze nie nastąpił.”
W innym wypadku tak się nie da.
>>> Czy jest jakaś rada na przewlekanie postępowania przez drugą stronę podczas rozwodu?
Wydawać by się mogło, że uważna lektura jest wystarczająca, a prawidłowa interpretacja dostępna osobie, która niekoniecznie legitymuje się wykształceniem prawniczym. Trzeba tylko czytać ze zrozumieniem. Ze zrozumieniem należy też komunikować się z sądem. To znaczy, trzeba rozumieć, jakie skutki mogą mieć nasze oświadczenia.
Niedawno wpadło mi w ręce uzasadnienie orzeczenia umarzającego postępowanie o alimenty (kilka dni po złożeniu pozwu o alimenty przez stronę przeciwną złożyliśmy pozew rozwodowy, a taki manewr wpływa na sprawę alimentacyjną przed sądem rejonowym).
Oddam więc głos sędziemu:
„sąd zwrócił się do przedstawicielki ustawowej powodów, czy wobec zawiśnięcia w Sądzie Okręgowym w […] sprawy o rozwód pomiędzy rodzicami małoletnich powodów w postępowaniu o alimenty, podtrzymuje ona wniosek o rozpoznanie wniosku o zabezpieczenie oraz rozpoznanie powództwa o alimenty za okres od … 2024 r., do … 2024 r. Pismem z dnia …… 2024 r., pełnomocnik powodów wskazała, iż nie wnosi o rozpoznanie powództwa o alimenty za okres od dnia …. 2024 ., do dnia ….. 2024 r., podtrzymując wniosek o udzielenie zabezpieczenia.”
I tu zasadnicze pytanie: czy tak można?
Napisać oczywiście można, bo papier wszystko przyjmie, ale jaki tego może być skutek?
No to wracamy do uzasadnienia:
„Kolejno zauważyć należy, iż wyrażenie o „niewnoszeniu o rozpoznaniu sprawy” złożone przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego będącego adwokatem musi być uznane za oświadczenie stanowiące w istocie wyraz cofnięcia pozwu, skoro na gruncie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego nie da się przypisać tego rodzaju oświadczeniu woli wywołania jakichkolwiek innych skutków, w szczególności woli zawieszenia postępowania.”
W efekcie sąd umorzył postępowanie o zasądzenie alimentów na mał. dzieci w całości: i co do roszczenia głównego i co do zabezpieczenia. Słusznie? Słusznie.
Dlaczego?
Zaczęliśmy od tego, że zabezpiecza się roszczenie. Jeżeli sąd nie ma za zadanie rozpoznanie roszczenia głównego to nie ma jak rozpoznać zabezpieczenia. Innymi słowy — nie można zabezpieczyć roszczenia, którego strona nie zgłasza.
Agnieszka Swaczyna
adwokat
Zdjęcie: Lidia Zajdzińska z Unsplash
***
Detektyw
Dowód z raportu detektywa jest wykorzystywany w sprawach rozwodowych coraz częściej. Z usług detektywa korzystają ludzie zamożni, ale coraz częściej także ci o mniej zasobnym portfelu.
Czy raport detektywa w sprawie rozwodowej ma sens? [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }