Tym razem mój debiut – wpis wideo. Serdecznie zapraszam:
http://youtu.be/0EL-ocsKJAw&rel=0:
Tym razem mój debiut – wpis wideo. Serdecznie zapraszam:
http://youtu.be/0EL-ocsKJAw&rel=0:
Otagowane jako: alimenty, alimenty między małżonkami, rozwód, wina, wina dla świętego spokoju, wina w rozwodzie
Poprzedni wpis: KOSZT UTRZYMANIA DZIECKA – REFLEKSJE
Następny wpis: DZIECKO, JAKO ŚWIADEK W PROCESIE
{ 25 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Podoba mi się forma, choć, nie ukrywam, że lubię też Twoje wpisy do czytania :). Może stosować formy zamiennie- jak masz dużo do powiedzenia, to się nagrasz, a jak mniej, to pójdziesz w opisówkę? W każdym razie miło Cię widzieć prawie w wersji live :).
Pozdrowienia 🙂
Kasiu, bardzo Ci dziękuję. Nie zamierzam przejść na pełnego videobloga. Niektóe rzeczy lepiej napisać, ale skoro uważasz, że taka forma jest odpowiednia, to czasem będę się też pokazywać 🙂
Pani Agnieszko,
Dziękuję za poruszenie tego tematu na blogu, właściwie video-blogu. Bardzo trafiona forma przekazu, myślę że innym uczestnikom też się spodoba.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za komentarz. Skoro da się mnie oglądać, to od czasu do czasu pewnie i w taki sposób bedę dzielić się informacjami.
Dobry i trafiony myślę pomysł z tym przekazem tylko następnym razem sugeruję lampkę dobrego wina przed nagraniem bo trema lub stres dały o sobie znać 🙂
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję, będę miała na uwadzę tą radę :-).
A ja wolę słowo pisane. Myślę, że do omawiania spraw prawnych jest ono lepsze. Pozdrawiam 🙂
Bardzo Pani dziękuję za tą opinię. Osobiście nie jestem zwolenniczką wideoblogów. Ja też wolę czytać, ale jak widzę z innych komentarzy są i zwolennicy. Na pewno będę głównie pisać.
Witaj
Lubię czytać Twoje wpisy , ale ta forma przekazu też mi odpowiada.Dziękuję że dzielisz się z innymi swoją wiedzą.
serdeczne pozdrowienia Bożena
A ja dziękuję za odwiedzanie bloga 🙂
Pani Mecenas!
Gratuluję świetnego pomysłu 🙂
Bardzo dziękuję 🙂
Czemu to video jest takie niewymiarowe i czerwone? Czy to też może wina mojego komputera (ale nie, na innych też jest tak)?
Lechu, Ty to umiesz mnie podnieść na duchu :-). Nie potrafię odpowiedzieć na żadne z Twoich pytań. Pierwszy raz w życiu umieściłam taki wpis i przyznaję, nie mam w tym wprawy. Obiecuję, że popracuję nad tym.
Zobacz na Youtubie, też jest takie czerwone. Zakładając, że na oryginalnym pliku jest OK, musi być jakiś zgrzyt na etapie przesyłania do youtube’a lub przeprowadzanej tam kompresji. Trzeba coś z tym zrobić, koniecznie 🙂
Postaram się Lechu popracować nad jakością.
Zdecydowanie lepiej pisemnie!
Zwłąszcza od kiedy „poczerwieniałam” :-). Aktualnie stan techniczny nagrania jest tragiczny, za co przepraszam. Ja też wolę pisemnie, ale kilka pomysłó na wideo też mam – łatwiej pewne rzeczy przekazać ustnie. Uspokajam jednak, że nadal pozostanę głónie przy pisaniu. Dziękuję za komentarz.
Sporo wci
Wreszcie poprawiłam jakość. Mam nadzieję, że już nie będę widoczna w odcieniach czerwieni.
Witam jestem w konkubinacie od 5 lat teraz z partnerem spodziewany się dziecka, mój partner ma przyznane alimenty z orzeczeniem o winie na byłą żonę, które płaci już od ok. 15 lat (Kwota alimentów na byłą żonę wynosi 300 zł, syn 400 zł plus kieszonkowe czyli tak ok 1000 zł/ miesięcznie), do tego kredyt na mieszkanie, nie ukrywam pieniądze by się nam teraz przydały.
Czy jest w ogóle możliwość zniesienia alimentów na byłą małżonkę, a jak tak, to jak to załatwić
Dziękuję za odpowiedz – Pozdrawiam.
Abstrakcyjnie rzecz ujmując – tak, ale w każdej indywidualnej sprawie nie da się odpowiedzieć bez dokładnej znajomości sytuacji. Proszę udać się do prawnika po poradę. Tylko w taki sposób mogę się Państwo dowiedzieć, jakie są szanse.
Witam. w 2012 roku rozwiodłam się na pierwszej rozprawie biorąc winę na siebie. Jak lub w jaki sposób mogę wznowić proces rozwodowy? Czy przesłanką może być zastraszanie, pobicie i w konsekwencji … wstałam i powiedziałam tak moja wina.
Proszę Pani, takich spraw nie da się załatwić przez internet. Proszę zgłosić się do kompetentego prawnika. Bez szczegółowej rozmowy nie można udzielić odpowiedzi na Pani pytanie.
Witam!
Od listopada 2010r jestem po rozwodzie z wyłącznej winy mojego byłego męża.Miałam zasądzone alimenty w wysokości 500 zł miesięcznie ,i takie też otrzymywałam.Kilka dni temu mój były małżonek poinformował mnie,że wnosi pozew do Sądu o zniesienie obowiązku alimentacyjnego, ponieważ minęło już 5 lat.Ja jestem na emeryturze,która wynosi 854 zł.miesięcznie,przez cały okres naszego małżeństwa nie pracowałam,ponieważ zajmowałam się domem i wychowaniem trójki dzieci.Z moich informacji wynika,że jeśli rozwód jest z winy męża,to nie ma okresu 5 lat,lecz bezterminowo,czy też dożywotnio.Proszę o informację w tej sprawie i czy mój były mąż może faktycznie wnieść pozew do Sądu o zniesienie alimentów,dodam,że przebywa za granicą,nie ma innej rodziny i osiąga bardzo dobre zarobki.