Od kiedy piszę na blogu staram się pokazać, obok informacji o prawie, moje przemyślenia na temat rozwodu i sytuacji dziecka w rozwodzie. Niedługo będzie okazja do spotkania i osobistej rozmowy. Okazja na razie tylko dla kobiet, ale w późniejszych planach jest także spotkanie dla mężczyzn.
W dniu 27 maja odbędą się warsztaty prowadzone przez Basię BIelanik (o Basi można poczytać tutaj) oraz przeze mnie pt.: „Dziecko w rozstaniu – walczyć, czy rozmawiać”.
Rozstanie (zajęcia przeznaczone są zarówno dla kobiet, które się rozwodzą, dla tych, które nie brały ślubu, a rozstają się z partnerem oraz dal tych, które myślą o rozstaniu lub już się rozstały) to bardzo trudny okres. Moim zdaniem zarówno dla tych osób, które same podjęły tę decyzję, jak i dla tych, które zostały taką decyzją zaskoczone. Pośrodku, między rodzicami jest dziecko.
Naszą intencją (moją i Basi) jest pokazanie zagrożeń, ale też sposobów działania, tak na gruncie prawnym, jak i pozaprawnym, w relacjach międzyludzkich. Chcemy porozmawiać o problemach, które już dotknęły uczestniczki warsztatów, ale także o tych problemach, których się dopiero spodziewają, a które napawają je lękiem.
Dokładny opis wydarzenia oraz bilety można znaleźć na stronie Szkoły Mocy. Serdecznie zapraszam!
https://www.szkolymocy.pl/sklep/szkolenia-stacjonarne/dziecko-rozstaniu-walczyc-rozmawiac/
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Swietny pomysl! Bardzo fajna inicjatywa. Im wiecej takich warszatow tym wieksza swiadomosc wsrod odbiorcow.
Witam Pani Agnieszko
Dziękuję za kolejny wpis, niestety powinien być skierowany głównie do matek które by zdobyć większą rentę alimentacyjną właśnie stosują alienację rodzicielską. Mają gdzieś prawo dziecka do obojga rodziców,byle tylko dokopać byłemu partnerowi „nie dam mu dziecka niech cierpi i płaci nawet jak nie ma a jak nie ma to niech idzie do więzienia”, to bardzo częste zjawisko, więzienie dla nie alimenciarzy już przegłosowano,szkoda że przy okazji nie poruszono takiej samej kary dla matek które łamią wyroki co do kontaktów z ojcami. Jeśli niby jesteśmy równi wobec prawa(ojcowie i matki ,kobiety i mężczyźni) to niech będzie więzienie dla matek które utrudniają kontakty – wtedy bedzie sprawiedliwie. Matki nie rozumieją że niszczą dzieci ale te dzieci rosną i kiedyś powiedza tym rodzicom wiele gorzkich – wtedy to dopiero będzie bolało….