Roszczenie o alimenty przedawnia się w terminie trzyletnim. Nie znaczy to jednak, że wnosząc pozew możemy po prostu żądać zasądzenia alimentów wstecz. Alimenty służą do finansowania bieżących potrzeb. Z tego powodu najczęściej sąd zasądza alimenty na przyszłość, począwszy od daty wniesienia pozwu. Wyjątek dotyczy sytuacji, gdy w dalszym ciągu pozostały jakieś niezaspokojone potrzeby z okresu sprzed wniesienia pozwu, co oczywiście trzeba udowodnić.
Czym innym jest roszczenie o zwrot kosztów utrzymania za okres sprzed wniesienia pozwu, które były pokrywane w zakresie przekraczającym obowiązek obciążający daną osobę. Np. rodzic, który samodzielnie utrzymywał dziecko może żądać zwrotu określonej kwoty od drugiego rodzica za okres, w którym drugi rodzic nie dawał nic, lub dawał za mało. To roszczenie, tzw. roszczenie regresowe, również przedawnia się z terminem trzyletnim.
Praktycznie rzecz biorąc wychodzi na to samo? Niby tak. Różnica jednak jest. Jeżeli zażądamy w imieniu małoletniego dziecka alimentów za okres wstecz i nie wykażemy, że pozostały jakieś niezaspokojone potrzeby, to sąd może oddalić nasze powództwo. Jeżeli natomiast zażądamy w swoim imieniu zasądzenia określonej kwoty, jako zwrotu części kosztów utrzymania dziecka, które zostały pokryte tylko przez nas (mimo ustawowego obowiązku utrzymania dziecka, ciążącego na obojgu rodzicach), to możemy liczyć na uwzględnienie powództwa w całości, albo w części. Wysokość obowiązku obciążającego drugiego rodzica ustala sąd po zbadaniu potrzeb dziecka oraz możliwości zarobkowych i majątkowych osób zobowiązanych do alimentacji. Obowiązek alimentacyjny nie zawsze obciąża rodziców w równym stopniu, dlatego też od tych ustaleń sądu zależy wysokość kwoty, jaką otrzymamy od drugiego rodzica.
Co do okresu przedawnienia, to roszczenie za okres dłuższy niż termin przedawnienia (tu np. pięcioletni) sąd także może uwzględnić, pod warunkiem jednak, że strona pozwana nie podniesie zarzutu przedawnienia.
{ 80 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
W tym wpisie przedstawiony został super przydatny NIUANS, tzw. kruczek prawny. Do wykorzystania przez całe grono wierzycieli alimentacyjnych.
Czy w wypadku podwyższenia alimentów są one zasądzane wstecz od złożenia pozwu do zakończenia sprawy? czy tylko na przyszłość ?
Sąd zasądza alimenty od dnia wniesienia pozwu.
Zastanawiam się jaka jest podstawa prawna zasądzenia przez Sąd podwyższenia alimentów od dnia wniesienia pozwu. Byłabym bardzo wdzięczna na podpowiedź w tym temacie.
Przepisu stanowiącego o tym wprost nie ma. Jest jednak art. 137 par. 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego („niezaspokojone potrzeby uprawnionego z czasu przed wniesieniem powództwa o alimenty sąd uwzględnia zasądzając odpowiednią sumę pieniężną. W uzasadnionych wypadkach sąd może rozłożyć zasądzone świadczenie na raty”) i ugruntowany pogląd w judykaturze (o ile się nie mylę jeszcze sprzed II wojny światowej), że roszczenie alimentacyjne niedochodzone w czasie właściwym wygasa. Gdyby było inaczej, to pozwana osoba byłby żywo zainteresowana w jak najdłuższym trwaniu sprawy w sądzie – byłaby to czysta oszczędność. Potwierdzeniem tej koncelcji jest także art. 333 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego nakazujący sądowi nadanie klauzuli wykonalności jeżeli zasądza alimenty – co do rat płatnych po dniu wniesienia powództwa, a co do rat płatnych przed wniesieniem powództwa za okres nie dłuższy niż za trzy miesiące.
Agnieszko, czy Twoim zdaniem roszczenia regresowego należy dochodzić przed zwykłym sądem cywilnym, czy właściwy byłby również sąd rodzinny?
Moim zdaniem właściwy jest sąd rodzinny. Z drugiej strony ryzykuje się tylko przekazaniem sprawy do innego wydziału, gdyby sąd miał inne zapatrywanie na ten temat :-).
Złożyłem pozew o zapłatę z tyt. roszczenia regresowego od drugiego rodzica do Wydziału Rodzinnego, a sąd (podkrakowski) przekazał sprawę wg. „podziału czynności” do Wydziału Cywilnego czy to powinno mnie niepokoić? Trochę obawiam się braku wrażliwości na specyfikę dowodową w kwestiach alimentacyjnych.
Witam serdecznie .Mój były mąż ma zaległości alimentacyjne w wysokości 60.000zł wraz z odsetkami. Ma komornika-jednak ściągalność zadłużenia długu alimentacyjnego jest praktycznie żadna.Mój były mąż po raz drugi się ożenił .Mają dom-jednak dom został nabyty przez żonę przed zawarciem ich związku małżeńskiego tylko i wyłącznie przez obecną żonę męża. Syn za rok kończy 18 lat -mam takie pytanie do Pani-czy jak syn ukończy 18 lat dług alimentacyjny przepadnie? Bardzo proszę o odpowiedź i dziękuję z góry -Anna
To ważne pytanie, dlatego postaram się, w niedalekiej przyszłości, zamieścić wpis na ten temat.
W lutym 2012 wniosłam o alimenty 800,- i zabezpieczenie procesowe bez orzekania o rozwiązaniu małżeństwa do sądu rejonowego. Z urzędu otrzymałam zabezpieczenie w wys. 300,-. W odpowiedzi mąż wniósł o rozwód, co dla niego było jedynym sposobem na zawieszenie postępowania z mojego wniosku. Odpowiadając na pozew – już w sądzie okręgowym – w oparciu o art. Art. 56. par. 3 Krio wniosłam sprzeciw wobec rozwodu żądając separacji z wyłącznej winy męża, o alimenty 33% jego wynagrodzenia oraz ponowne zabezpieczenie procesowe. Sąd Okręgowy wogóle nie odniósł się do zabezpieczenia procesowego uznając widocznie, że zabezpieczenie przyznane przez SR jest aktualne również podczas trwania postępowania przed SO. Wyrokiem z lutego 2013 roku mąż został uznany za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa, ale został orzeczony rozwód na jego wniosek (sprzecznie z przywołanym pow. art.56 krio!!!). Alimenty (800,- zł) zostały zasądzone OD DNIA UPRAWOMOCNIENIA SIE WYROKU… mąż wniósł apelację i sprawa przeciąga się.
Pytanie brzmi:
1. czy w sprawie apelacyjnej mogę wnosić o zmianę daty zobowiązania alimentacyjnego na datę wniesienia mojego pozwu do Sądu Rejonowego z żądaniem wyrównania przez zobowiązanego różnicy między kwotą zabezpieczenia procesowego a zasądzonymi alimentami?
2. czy też o zmianę wyroku w części dot. daty zobowiązania (uprawomocnienia się wyroku) na datę wniesienia pozwu przez męża, który PRZEGRAŁ sprawę?
Przecież mąż (chyba już były 🙂 ) może tę sprawę przeciągać w nieskończoność….
Czy roszczenia regresowe można umieścić w pozwie alimentacyjnym,czy należy napisać osobny pozew?
O ile wiem z dyskusji z adwokatami z innych miast bywa różnie. Gdzieniegdzie sędziowie rozpatrują razem, gdzie indziej rozdzielają do osobnych postepowań.
Witam, moja partnerka ma 6 miesięczną córeczkę z poprzednim partnerem, od którego odeszła tuż po zajściu w ciąże. Gość zwolnił się z pracy, pije, wszelkie próby dogadania się są marne, gra na czas. W końcu partnerka zdecydowała się na pozew. Pytanie: Czy jest możliwość zasądzenia alimentów od urodzenia dziecka? Na okres ciąży i na wyprawkę zaciągnęła kredyt. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Panieważ nie udzielam porad na blogu, mogę tylko obiecać, że postaram się w niedługim czasie omówić ogólnie ten temat na moim drugim blogu: http://www.bezprawaanirusz.pl
Dzień dobry pani Agnieszko. Jestem z mężem po rozwodzie, w którym mąż miał zasadzone alimenty na nasze dziecko. Zapłacił jedynie 3 raty, po czym zaprzestał kontaktowania się ze mną i z dzieckiem. Co mam zrobić w tej sytuacji? Czy mogę złożyć do Sądu pozew o alimenty mimo,że zostały już one zasądzone w wyroku rozwodowym? Proszę o pomoc.
Nie udzielam porad na blogu, bo kilka zdan opisu nigdy nie ukażą całej złożóności sytuacji. Mogę stwierdzić jedno – prawomocny wyrok rozwodowy z zasądzonymi alimentami nadaje się do egzekucji. Czy to jest ten przypadek? Nie wiem. O egzekucji aimentów postaram się kiedyś napisać. Bardzo dziękuję za komentarz.
moze pani podac przyklad potrzeb niespelnionych ?
Nie jest to łatwe. Mogę sobie wyobrazić np. konieczność dokonania potrzebnego zabiegu lekarskiego, który powinien był być wykonany jeszcze przed wniesieniem powodztwa o alimenty.
Witam,
Pani Mecenas, chciałam zapytać Pani jako eksperta – czy według Pani roszczenie o zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej zgłoszone w pozwie o zasądzenie alimentów podlega opłacie sądowej? jeśli tak, to czy jest liczona jak 'standardowy’ wpis o roszczenie pieniężne?
pozdrawiam i dziękuję za opinię
A o jaką sumę pienieżną chodzi (nie chodzi mi o wysokość, ale za co)?
Precyzując, chodzi o kwotę wyliczoną tytułem niezaspokojonych potrzeb, które w okresie między orzeczeniem rozwodu, a wniesieniem pozwu o alimenty nie zostały zaspokojone (przede wszystkim braki w leczeniu, odzieży itp.). Czy według Pani Mecenas ta kwota winna zostać 'doliczona’ do wps i należy opłacić od niej wpis?
a czy można również dochodzić takiej kwoty (np.z uwagi an fakt, że małżonek nie dokładał się do ubrań, ksiażek, zakupu komputera) w pozwie o alimenty na dzieci? ALe w sytuacji gdy małżeństwo wciąż trwa ?
Postaram się odpowiedzieć w osobnym wpisie. Uprzedzam, że pewnie trzeba będzie trochę na to poczekać.
Witam, na bloga trafiłam przez przypadek. Kwestia opisana tutaj przyda nam się z pewnością. Więc dziękuję za pomoc w imieniu wszystkich czytających.
Mam pytanie: właśnie mąż wygrał sprawę (nie mamy adwokata) o zniesienie alimentow wstecz (kilka m-cy) ale sędzia powiedziala ze teraz musi zwrocic się do Sądu Cywilnego – dlaczego nie wystarcza wyrok sądu rodzinnego. Ktoś mi podpowiedzial ze najczęściej i tak się przegrywa w Cywlnym takie sprawy. Co zrobić aby wywalczyć pieniądze ktore należą się dziecku ?
Sąd rodzinny nie orzeka w sprawach o zapłatę. Sugeruję kontakt z prawnikiem (porada). Na blogu nie zajmuję się konkretnymi sprawami.
A jeszcze pytanie: czy trzeba mieć zasądzone prawa rodzicielskie czyli mieć zakonczoną sprawę o zmianę miejsca zamieszkania i prawa (w toku sprawa, ale dziecko u nas), aby wniesc sprawe o alimenty na rzecz dziecka?
Zastanawiam się bo pomimo ze ustawowo rodzic nie jest opiekunem to sąd zniósl (podstawnie) alimenty wiec moze od drugiego rodzica mozemy juz wystapic?
Nie za bardzo rozumiem pytanie. Proszę ewentualnie precyzyjnie opisać sytuację. Jeżeli problem będzie miał charakter ogólny, chętnie opiszę zaganienie w formie wpisu na blogu.
Chodzi o sytuacje, kiedy nastolatek przeprowadzil się do np ojca i sprawa o zmiane miejsca zamieszkania i prawa rodzicielskie jest w toku – dosyć dlugo. A matka dobrowolnie nie łoży na dziecko. Czy mozna zasądzic alimenty pomimo ze wedle prawa dopoki tamta sprawa się nie zakonczy to matka jest przedstawicielem ustawowym a miejsce zamieszkania formalnie do zakonczenia ciagle przy niej.
Witam, ja mam problem a w sumie pytanie. Wzięłam ślub z moim mężem 31.12.2012 po miesiącu ni stąd ni zowąd mój mąż dostał list z wezwaniem na sprawę o ustalenie ojcostwa i alimenty( to był szok dla nas), w maju 2013 była 3 rozprawa ( były badania dna itd), sąd zasądził alimenty w kwocie 450zł miesięcznie oraz alimenty wstecz plus 500zł za wyprawkę dla dziecka, zaznaczę, że ona złożyła pozew dopiero jak dziecko miało półtora roku! Czyli mąż dowiedział się o dziecku po 2 latach po badaniach DNA. Alimenty są płacone regularnie ale tych zaległych nie zapłacilićmy bo nas nie stać to jest kwota w sumie 5000zł, ona teraz straszy, że pójdzie do komornika, minął już ponad rok. czy my możemy coś zrobić w tej sytuacji? Co możemy zrobić aby tych pieniędzy nie płacić. Dodam, że mąż pracuje na mnie i naszą córkę sam. Czy jest jakiś sposób? Proszę o odpowiedź.
Nie mogę złamać zasad bloga i udzielić odpowiedzi na Pani pytanie. Proszę spróbować dojść do porozumienia z matką dziecka.
Witam.Widze ze pisza o próbe porad prawnych tylko kobiety,nieszczesliwe mamy.Wiec jako facet tez zapytam.Czy jest mozliwe aby w pozwie o alimenty[podwyzszenie] Sedzia wyraził opinie w uzasadnieniu ze Matka dziecka biorac kredyt hipoteczny popadła w niedostatek.Pokad wiem ze srodki na utrzymanie mieszkania ,jakims punkte prawnym nie wlicza sie w stosunek alimentacyjny
Hmm, odpowiem najpierw pokrętnie. Spodziewam się, że skoro Pan pyta, to przeczytał to Pan w uzasadnieniu – a wiec jest to możliwe. Mówiąc już poważnie, wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Mogę więc sobie wyobrazić sytuację, w której sąd uznaje, że wzięcie kredytu hipotecznego było koniecznością i wpływa na finanse matki dzieci, a przez to, pośrednio, na wysokość alimentów.
Witam, chciałam się zapytać o dokładną podstawę prawną roszczenia o zwrot kosztów utrzymania dziecka za okres sprzed wniesienia pozwu, o którym Pani pisze? Czy są może jakieś orzeczenia sądowe na które dodatkowo można się powołać odnoszące się do takich sytuacji? Z góry bardzo dziękuję
Artykuł 140 k.r.o. Orzeczenia oczywiście są, ale – proszę mi wybaczyć – podawanie orzecznictwa wykracza poza zakres bloga.
Witam,
bezwzględnie należą się słowa szacunku i podziękowania za tak przystępne prowadzenie treści języka prawniczego, szczególnie dla zwykłych ludzi. Jeżeli Pani mecenas przy najbliższej okazji mogłaby przedstawić zagadnienie alimentacji przez rodziców pełnoletnich dzieci /nieletnich jest klarowne/, nie mających żadnych możliwości samodzielnego utrzymania się i jeszcze dodatkowo wymagających ciągłego leczenia np. epilepsji, w aspekcie regresu ponoszenia kosztów utrzymania np. na studiach i leczenia wyłącznie przez jednego z rodziców, kiedy drugie w najmniejszym stopniu nie uważa się do tego zobowiązane.Są to przypadki nieodosobnione,ale kiedyś możliwości finansowe jednego się wyczerpują i co dalej z dzieckiem? Myślę ze nie tylko ja byłbym wdzięczny.
Z wyrazami głębokiego szacunku dla Pani mecenas
Jacek W,Rzeszow
Bardzo dziękuję za słowa uznania. Postaram się spełnić Pana prośbę, ale na pewno nie na tym blogu. Zapraszam na mój drugi blog: http://www.bezprawaanirusz.pl Tutaj rezerwuję miejsce wyłącznie dla spraw rozwodowych i o separację.
Witam
Pani Agnieszko, ja mam taki dylemat:
Od paru miesięcy nie mieszkam z matką naszego nieślubnego dziecka razem, rozeszliśmy się. Czuję obowiązek współłożenia na nasze dziecko, jednak nie chciałbym aby finansowanie było w formie comiesięcznego przelewania stałej kwoty. Wolałbym kupować dziecku potrzebne rzeczy lub dokonywać zwrotu za nie, jeśli matka je sfinansowała. Spowodowane jest to tym, że moje dochody nie są wysokie, za to nieregularne oraz również szczegółami dotyczącymi samego przyjścia na świat dziecka. Dodam, że matka ma stałą i dobrze płatną pracę i dziecku niczego nie brakuje.
Problem tkwi w tym, że matka nie chce podpisać planu wychowawczego ani ustalenia w sprawie alimentów. Twierdzi, że nie muszę w ogóle współfinansować dziecka. Chyba wydaje jej się, że dzięki temu ma większe prawa do niego. Obawiam się skorzystania przez matkę w przyszłości z opcji alimentów wstecznych lub dochodzenia regresowego poniesionych przez nią wydatków.
Czy jest w moim przypadku jakiś sposób, żeby współuczestniczyć w ponoszeniu wydatków na dziecko i jednocześnie zabezpieczyć się przed dochdzeniem kwot wstecz? Czy pewniejsze jednak będzie, pomimo braku podpisanego porozumienia, wykonywanie stałych przelewów?
Pozdrawiam
Jak zwykle odpowiem, że nie udzielam tutaj porad prawnych. Temat jednak jest ciekawy i pewnie kiedyś poświęcę mu osobny wpis.
Dzień dobry, prosze powiedzieć, czy przed wytoczeniem powództwa z art. 140 kro należy wcześniej wezwać do zapłaty osobę zorowiązaną do zwrotu części alimentów? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Moje pytanie dotyczy sprawy o ustalenie ojcostwa po 8 latach od urodzenia dziecka i oczywiście za jaki okres mogę zadać alimentów.
Dziękuję za pytanie. Zarówno temat ustalenia, jak i zaprzeczenia ojcostwa pewnie zostanie wkrótce poruszony, ale na moim drugim blogu: http://www.bezprawaanirusz.pl
Ps.
Wpis jest dostępny Domniemanie ojcostwa, zaprzeczenie ojcostwa
Witam, czyli w postępowaniu regresowym (pozew rodzica, u ktorego mieszka dziecko) zarzut pozwanej ktora nie łożyła na dziecko ze brak nie zaspokojonych potrzeb jest bezzasadny, jak rozumiem?
Jedynie przy alimentach wstecz?
Po powołaniu się na art 140 kc w ramach wlasnie roszczenia regresowego usłyszałam od pełnomocnika drugiego rodzica (ktory nie łozył pieniedzy przez prawie rok), że przepis dotyczy tylko osoby nie zobowiązanej a ja byłam zobowiązana jako rodzic płacić (powolal artykul ktorego nie zapamietalam)
Tylko ze nie tylko ja jestem rodzicem ale rowniez ojciec i on tez powinien wg mnie placic bo obydwoje rodzicow jest zobowiazane do opieki nad dzieckiem.
Nie mam wątpliwości, że takie roszczenie przysługuje także przeciwko drugiemu rodzicowi.
Pani Agnieszko
Mama mojej ponad 2 letniej córki wniosła o zasądzenie alimentów wstecznych w kwocie 12.000 zł działając w imieniu i na rzecz córki zgodnie z art. 137 paragrafu 2 k.r.i.o jednocześnie udowadnia,że córka ma zaspokojone potrzeby ,jest szczęśliwa i nic jej nie brakuje . Nadmienię,że ja nie mając zasądzonych alimentów dobrowolnie łożyłem na utrzymanie córki od czasu jej narodzin stopniowo zwiękrzając ich wysokość oraz gdy mama córki pozwoliła na kontakt zakupywałem odzież, pokarm,środki higieny ,zabawki i robiłbym to częściej gdyby mam pozwoliła widywać córkę.
Jaka może być decyzja sądu na jej wniosek??
Nie komentuję na blogu spraw czytelników. Orzeczenie wyda sąd.
Ciekawy artykuł, czekam na więcej o możliwości domagania się alimentów od tatusia co nie płaci, o tych wstecznych alimentach tutaj jeszcze cuś znalazłam 🙂 http://adwokaci-prawo.pl/alimenty-za-okres-sprzed-wniesienia-pozwu/
Pani Mecenas, a jak się sprawa ma jeśli ojciec dziecka nie ma pieniędzy na płacenie i komornik wróci z niczym?
Dziękuję. Pewnie następne artykuły będą postawały.
Witam.W styczniu 2015 roku złożyłam wniosek o podwyższenie alimentow. Rozprawę mam w kwietniu br.czy po rozprawie otrzymam wyrównanie od dnia złożenia wniosku do dnia uprawomocnienia wyroku? Dodam że w piśmie nie wspominałam o wyrównaniu.
Sądy zwykle zasądzają alimenty począwszy od dnia złożenia pozwu, zatem – jeżeli nie zachodzą szczególne okoliczności – powinna Pani otrzymać „wyrównanie”.
Witam serdecznie
Artykuły Pani są naprawdę bardzo wspomagające potrzebujących wiedzy prawniczej.
Mam 64 lat jestem obciążony zaległymi alimentami .
W tym roku sąd odciążył mnie obowiązkiem alimentacyjnym .Czyli do roku 2007 powinienem łożyć
na córkę. Do tej pory było mi zabierane 60% wynagrodzenia – do lutego tego roku 2016.
Po wyroku sądu nie mam obowiązku łożenia na zaspokojenie alimentów .
Jak rozumiem obecnie mam obowiązek spłaty długu na rzecz zaległych alimentów a nie zaspokojenia alimentacyjnego.
Jest mi zabierane nadal 60% wypłaty .
Proszę o poradę na ten temat Pozdrawiam serdecznie
Jak zwykle odpowiem, że nie udzielam tu na blogu porad prawnych.
Witam, odnosząc się do wpisu mam pytanie.
Napisała Pani, że alimenty są na bieżące potrzeby, rozumiem przez to, że np jak kupiłam dziecku meble (ponieważ poszła do szkoły potrzebne było biurko, szafka etc), rower, hulajnogę w czasie nie dłuższym niż 3 lata to moge zebrać te faktury i wystąpić o zwrot choć częściowo poniesionych kosztów?
Pozdrawiam
Trudno wliczać np. meble w zasądzane przez sąd alimenty – to wydatek jednorazowy na kilka (z góry nie wiadomo, na jak długo) lat. Z tego powodu widziałabym tu właśnie takie rozwiązanie, jak Pani napisała w komentarzu.
Dziękuje za odp. Proszę mi tylko podpowiedzieć, do jakiego wydziału mam wnieść pozew? Sąd rodzinny czy cywilny? Jest jakiś wzór takiego pozwu?
Witam, jestem sama wychowuje dziecko 6 miesięczne i chce złożyć pozew o alimenty ojciec dziecka się Nim wogóle nie interesuje bo ma problem alkoholowy co zrobi to przepije.Mam prośbę czy mogę złożyć pozew oo zabezpieczenie procesowe na zaspokojenie potrzeb finansowych mojego dziecka. A czy mogę domagać się zwrotu kosztów wyprawki bo spłacam kredyt na wózek i inne rzeczy które zakupiłam dodam że ojciec dziecka pracuje dorywczo jest zarejestrowany jako bezrobotny a dobrze zarabia na czarno.
Postaram się napisać osobny wpis na ten temat, ale na moim drugim blogu: http://www.bezprawaanirusz.pl
Dziecko jest w rodzinie zastępczej, czy można odzyskać zaległe alimenty od rodzica. Nadmienię, że rozwód ( bez winy) nastąpił po tym jak dziecko trafiło do domu matki dziecka, a wcześnieej przebywałou ojca, a po miesiącu trafiło do rodziny zastępczej. kto może teraz wnieść o alimenty jeśli to możliwe .
Nie udzielam na blogu porad prawnych. Zachęcam do kontaktu z prawnikiem „na żywo”, a nie przez internet.
Witam czy jesli teraz dopiero zasadzono mi alimenty na dwoje dzieci a wczesniej dostawalam alimenty na jedno dziecko,czy moge napisac wniosek o przyznanie alimentow za rok wstecz kiedy sama utrzymywalam pozostala dwojke?
Nie mogę odpowiedzieć stanowczo, bo nie znam dokładnie sytuacji. Poza tym nie udzialam na blogu porad prawnych.
Co w wypadku, gdy wniesione zostało powództwo o obniżenie alimentów (w I instancji powództwo zostało uwzględnione, w drugiej na skutek apelacji wyrok został zmieniony). Czy można się domagać brakującej należności za okres, kiedy sprawa się toczyła i płacone były alimenty w niższej wysokości (wyższa wysokości pojawiła się w p. apelacyjnym). Od jakiej daty można domagać się alimentów w wyższej wysokości, czyli tej ustalonej przez sąd II instancji.
Nie udzielam tutaj porad w inywidualnych sprawach.
Witam.
Mam pytanie odnośnie regresu.
Czy jeśli prawomocnym wyrokiem Sądu został już odrzucony mój pozew o alimenty z czasu przed wytoczeniem powództwa mogę jeszcze aktualnie wnieść nowy pozew o roszczenia regresowe?
Kolejnym moim pytaniem jest to iż takie roszczenia regresowe przedawniają się z upływem 3 lat ale od jakiego czasu? Chce się starać o roszczenia regresowe za okres dokładnie od 27.03.2013 do 15.04.2014 roku. Alimenty zostały zasądzone od dnia 16.04.2014 roku wyrokiem z dnia 10.06.2015 roku. Czy jeśli wniosę pozew o roszczenia regresowe tym razem na moją rzecz a nie na syna czy Sąd może wydać wyrok o odrzuceniu pozwu z powodu tożsamości stron oraz z powodu tego, że już się starałam o zaległe alimenty? Do jakiego Sądu mam składać pozew do rodzinnego czy cywilnego?
Zacznę od końca. Roszczenia regresowe rozpoznaje sąd rodzinny. Każda rata alimentacyjna przedawnia się osobno. Co do reszty pytań, odsyłam Panią do prawnika. Bez zaznajomienia się z dokumentami trudno coś przesądzać.
Przypadek – sprawa o regres dokladnie jak opisano w blogu, zlozona w sądzie rodzinnym, po 2 latach przeciąganie przekazana przez sąd „z urzędu” do wydziału rodzinnego….
Cóż… Tak to bywa…
Moj były mąż płacił mi przez 10 lat miesięcznie 250zl alimenty . syn ma już 12lat chciałabym wnieść pozew o podwyższenie alimentow i zastanawiam się też czy mogę wnioskować o alimenty wstecz w sytuacji kiedy alimenty były tak niskie przez tyle lat?
Sugeruję kontakt z prawnikiem.
Dzień dobry,
proszę o informację (nie znalazłam powyżej), czy zobowiązany do alimentacji może sobie sam rozłożyć kwotę wyrównania na raty bez wniosku do sądu? Dodam że nawet nie zapytał strony uprawnionej do otrzymywania alimentów czy zgadza się na otrzymywanie zaległego świadczenia w ratach tylko tak opisał przelew. Czytałam gdzieś że odbywać się to powinno za zgodą sądu po uprzednim złożeniu wniosku.
Dziękuję z góry
Bardzo dziękuję za pytanie. Postaram się je wykorzystać przy wpisie na blogu. Odpowiedzi bezpośrednio na pytanie w indywidualnych sprawach na blogu nie udzielam.
Pani Mecenas,
Czy wniosek o alimenty regresywne można złożyć w dowolnym momencie od momentu złożenia pozwu rozwodowego POMIMO iż strony umawiają się pisemnie że takiego wniosku powód nie złoży?
Bardzo dziękuję za komentarz. Na to pytanie niestety nie odpowiem. Nie wszystkie tematy nadają się do omówienia na blogu.
Czyli jaka jest szansa że uda mi się te alimenty wstecz uzyskać ? bo jestem ciekaw czy wgl jest szansa i warto się o to sądzić
Witam moja sprawa o podwyzszenie alimentiw trwa juz rok. Dlaczego? Poniewaz adres ojca corki byl inny niz mialam ja oraz komornik ktoremu wplaca alimenty. Za kilka dni mam ogloszenie wyroku i nie wiem czy sad uzna splate od dnia zlozenia pozwu poniewaz caly czas myslal ze ja zle podalam adres a udowodnilam na ostatniej rozprawie ze niestety ojciec nigdzie nie zmienil adresu. Co robic jezeli sad nie uzna tej splaty
Jeżeli nie zgadza się Pani z orzeczeniem sądu, można złożyć apelację.
Ojciec pomimo kilkakrotnej rozmowy i próby ugody w partycypowaniu dodatkowych kosztów (poza ustalonymi alimentami w kwocie 550zł), odmówił zapłacenia za wyjazd córki w góry na ferie szkole (wyjazd szkolny). Zmuszona zostałam do opłacenia całego tygodniowego wyjazdu (900z ł + 370zł koszt karnetu narciarskiego), zakupu odzieży sportowej (koszt 550zł). Rozmowa aby dołożył 50% skończyła się na „nie mam”. Chciałam aby tylko pokrył te koszty jednorazowo, nie chce podnoszenia alimentów, tylko udziału jego w dodatkowych – rzadko pojawiających się – kosztach. Dodam, że stać go na to, brakuję tylko chęci ponoszenia kosztów ojcostwa.
Jak w związku z tym sądowo domagać się pokrycia choćby połowy kosztów wyjazdu?? (wyjazdu na które dziecko bardzo chciało jechać ze swoją klasą). Musiałam się zapożyczyć bo nie chciałam powiedzieć córce że nas nie stać.
Pozdrawaim
Dziękuję
Przykro mi, ale nie udzielam tutaj porad prawnych.
Ważny i ciekawy wpis – z pewnością pomaga nieco lepiej zrozumieć kwestię alimentów „wstecznych”, gdyż w praktyce nie jest to wcale zagadnienie proste. Pozdrawiam
{ 2 trackbacki }