O wyroku zaocznym piszę „na zamówienie” p. Weroniki, która zwróciła się do mnie z prośbą o poruszenie tego tematu.
Czym jest wyrok zaoczny? Bardzo skrótowo: to orzeczenie, które może zapaść jeżeli strona pozwana nie stawi się na rozprawie, albo stawi się, ale nie zajmie stanowiska w sprawie. Sąd może wydać taki wyrok jeżeli żądanie pozwu nie budzi wątpliwości. Dobrze wiedzieć, że możliwy jest też wyrok zaoczny oddalający powództwo.
W sprawach o rozwód/separację, a także w sprawie o ustanowienie rozdzielności majątkowej, wyrok zaoczny może zapaść, ale konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego (sąd nie może uznać twierdzeń powoda za prawdziwe).
W sprawie o podział majątku wspólnego sąd nie wyda orzeczenia zaocznego. Wynika to z ogólnej zasady, że w postępowaniu nieprocesowym (a taki charakter ma sprawa o podział majątku wspólnego) nie mają zastosowania przepisy dotyczące wyroków zaocznych (art. 513 k.p.c.).
Jednym słowem, osoby wszczynające wyżej omówione sprawy nie mogą liczyć na przyspieszoną ścieżkę (tj. wyrok zaoczny na pierwszej rozprawie). Nie da się ukryć, że bojkotowanie postępowania sądowego przez drugą stronę stwarza pewne utrudnienia i wydłuża czas postępowania. Dobrze jednak pamiętać, że strona, która nie uczestniczy w postępowaniu nie ma na to postępowanie wpływu. Można powiedzieć, że jest to – mimo wszystko – pewnego rodzaju ułatwienie dla strony wszczynającej sprawę. Przekonanie strony nieobecnej, że bez niej sprawa się nie zakończy jest całkowicie błędne.
Dopisek:
Od 7 listopada 2019 r. zmianie ulegają zasady wydania wyroku zaocznego. Więcej możesz przeczytać tu.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Wersją obowiązującą w Zakładzie Postępowania Cywilnego UJ, jest to, że można orzec rozwód wyrokiem zaocznym.
Pewnie nikt się nie zdziwi, że Zakład Postępowania Cywilnego UJ się nie myli :-). Moje niedociągnięcie poprawiłam i bardzo dziękuję za czujność.