Dziś nietypowo, bo niby o prawie, ale bardziej o mądrości życiowej i wyczuciu sytuacji. Jakiś czas temu prowadziłam skomplikowaną sprawę rozwodową, w której jednym z poważniejszych problemów były relacje ojca z dzieckiem. A raczej ich brak. Rodzice, co wcale nie jest rzadkością w sparwach rozwodowych, byli bardzo skonfliktowani, na czym oczywiście najbardziej cierpiało dziecko. Sąd […]
porozumienie
Może pytanie nie najmądrzejsze, ale prawidłowa odpowiedź – typowo prawnicza: to zależy. Jestem zwolenniczką porozumienia stron (o ile jest to możliwe), nie tylko w sprawach rozwodowych, ale nie każde porozumienie jest dla nas dobre. Sąd musi orzec w wyroku rozwodowym (lub o separacji) o alimentach na dzieci. Jeżeli rodzice dogadają się co do wysokości alimentów, […]